Miejscami ładna, generalnie średnia. Przypomina Warszawę – mikstura starych kamienic z gigantycznymi blokami typu socreal. Takie MDMy wymieszane z eklektyzmem. Może trochę więcej tu starego, bo i miasto nie było zniszczone w wojnę tak okrutnie. Fajne są zapadnięte w ziemię stare cerkwie, rozmaite wykopane fundamenty rzymskich budowli. Ale przy Płowdiw czy Warnie to marnie tu.
Minusy: jak w Płowdiw – rzeka. Tutejsza rzeka to rzeczka, ale czemu zamieniono ją w podły kanał to nie wiem. Plac przy słynnej cerkwi to jak warszawski Plac Defilad – parking z jakimiś bezsensownymi szlabanami. Fatalne chodniki w wielu miejscach, ale za to sporo słupków i samochody nie parkują na chodnikach. Estetyka czasem szwankuje.
Miejscami ulice nie do przejścia, jak kaniony – jak w Moskwie – prospiekty dla samochodów, nie dla ludzi.
Za to duży plus to ładny deptak Witosza tętniący życiem (da się bez samochodów). Jakby Marszałkowską zamieniono w deptak to może by odżyła. Plusem także spora ilość skwerów i ławek do posiedzenia.
Strona główna » Podróże » Sofia
Sofia
Reklamy
Reklamy