Ciekawe z tekstu: Wojny klimatyczne. Globalne zmiany klimatu napędzają nowe konflikty zbrojne.
Być może bowiem nie doszłoby do wojny w ogóle (a przynajmniej – nie na taką skalę), gdyby nie warunki klimatyczne: w ciągu zaledwie 40 lat roczna suma opadów w Sahelu zmniejszyła się o 30 proc., a piaski Sahary wdarły się na ponad 100 kilometrów w głąb nadających się do życia, wypasu zwierząt i uprawy rolnej terenów.
By rozrysować mapę potencjalnych punktów zapalnych, można też przeanalizować publikowane co pięć lat przez Bank Światowy informacje na temat odnawialnych zasobów słodkiej wody per capita w poszczególnych państwach czy regionach świata. I tak, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych na jednego mieszkańca przypada jej dziewięć tysięcy metrów sześciennych, w strefie euro – prawie trzy tysiące, a w Polsce 1,4 tysiąca, w krajach arabskich wody pitnej jest już tylko 300 metrów sześciennych per capita, trzykrotnie mniej niż w 1962 roku i dwukrotnie mniej niż w 2002 roku.